Często w naszych materiałach pojawia się stwierdzenie, że „sztabki złota zamknięte są w certipack”. Czym jest ów certipack, jakie korzyści daje posiadaczom sztabki i jak właściwie on działa?
Certipacki są stosunkowo nowym wynalazkiem, sięgającym ostatnich kilku dekad. Złoto jako inwestycja spopularyzowało się w latach 60. (1967 – pierwsza moneta bulionowa Krugerrand). Prawdziwy boom rozpoczął się po 1971 roku. Wówczas Richard Nixon rozdzielił dolara amerykańskiego od królewskiego kruszcu. „Uwolniona” cena złota zaczęła poddawać się prawom rynkowym – prawom popytu i podaży.
Można przyjąć, że wcześniej sztabki złota używane były przede wszystkim przez banki. Zaś złote monety, jak amerykańska dwudziestodolarówka z orłem, były po prostu pieniądzem obiegowym.
W momencie, gdy sztabki stały się przedmiotem powszechnego handlu i inwestycji, pojawił się problem fałszerstw i bezpieczeństwa. Ale bez obaw – podrobić złoto nie jest łatwo. A podrobić złoto DOBRZE, jest bardzo trudno.
Dowiedz się, jakie są metody weryfikacji złota
Certiline – pionierzy branży
Istniejąca od 1989 roku włoska firma Certiline, która specjalizuje się w bezpiecznych opakowaniach (m.in. na dokumenty czy kamienie szlachetne), opatentowała także specjalne opakowanie na sztabki – CertiCard, a więc specjalne, wykonane z mocnego tworzywa sztucznego opakowanie, które zawiera zabezpieczenie przed otwarciem.
Certiline był pierwszy, a nazwa CertiCard jest zastrzeżona. Jednak w późniejszym czasie pojawili się naśladowcy, którzy produkowali podobne opakowania, również zawierające wysokiej klasy zabezpieczenia, które z uwagi na zastrzeżenie nazwy CertiCard nazywane są potocznie certipackami.
Sprawdź, jacy są najwięksi producenci złotych sztabek
Jak działa certipack?
Zasada działania certipacków jest dość prosta: obie połówki opakowania pokryte są mikrodrukiem, który zamknięty firmowo idealnie się pokrywa. Wystarczy jednak, że opakowanie zostanie otwarte i ponownie zamknięte – idealne sklejenie mikrodruku jest praktycznie niemożliwe. Po ponownym sklejeniu obu połówek certipack stanie się lekko mleczny, jakby zamglony. Co będzie oczywistym dowodem na to, że został otwarty i ponownie zamknięty.
Certipack jest również formą certyfikatu. Na opakowaniu naniesione są kluczowe informacje, takie jak numer seryjny sztabki, masa, próba złota oraz nazwa mennicy, która wyprodukowała daną sztabkę.
Certipack w nienaruszonym stanie jest zatem gwarancją, że po opuszczeniu producenta, sztabka nie była wyciągana ani poddawana żadnym zabiegom.
Dowiedz się, jaką rolę pełni sztabka w świecie złota
Czy da się zweryfikować sztabki złota w certipacku?
Ktoś mógłby w tym momencie zarzucić, że przecież taki certipack uniemożliwia weryfikację sztabki, a więc tak na dobrą sprawę nie ma żadnej gwarancji co do tego, co tak naprawdę znajduje się w opakowaniu. Czy jest to czyste złoto, albo czy w ogóle jest to metal szlachetny?
Nic bardziej mylnego. Weryfikacja złota w certipacku jest bardzo prosta, a jego cechy fizyczne sprawiają, że jest to możliwe również w certipacku. Jedną z nejlepszych i najpewniejszych metod badania złota jest waga magnetyczna, która mierzy siłę, z jaką badany materiał oddziałuje na magnes.
A ponieważ wykonany z plastiku certipack jest z punktu widzenia magnetyzmu całkowicie neutralny, waga magnetyczna jest w stanie z całkowitą pewnością sprawdzić, czy w opakowaniu znajduje się złoto, czy na przykład pokryty złotem kawałek wolframu.
Wolfram ma masę zbliżoną do złota, jednak w przeciwieństwie do złota, które jest diamagnetykiem – odpycha magnes, wolfram jest paramagnetykiem – przyciąga magnes.
Zobacz także: Złoto pozwala spać lepiej. Wywiad z Dorotą Sierakowską
Czy uszkodzony certipack sprawia, że sztabka złota staje się bezużyteczna?
Co, gdy certipack się uszkodzi? Czy oznacza to, że sztabka automatycznie staje się mniej wartościowa?
I tak, i nie.
Sztabkę złota na wadze magnetycznej można szybko zweryfikować zarówno w certipacku, w uszkodzonym certipacku, jak i bez certipacku. Nie ma to absolutnie żadnego znaczenia – ewentualne fałszerstwo zostanie szybko wykryte.
Natomiast musimy zdawać sobie sprawę z tego, jak funkcjonuje branża złota inwestycyjnego – skupiona sztabka wraca do obiegu. Jeśli certipack jest uszkodzony, niekoniecznie znajdzie się klient, który będzie chciał ją kupić. Sztabka zatem wróci do producenta i po weryfikacji zostanie ponownie zamknięta w certipacku lub przetopiona na nową sztabkę. Tak czy siak może się okazać, że cena w skupie będzie trochę mniej korzystna.
Dowiedz się, kiedy kupować złoto
Waga sztabki złota a certipack
Czy każda sztabka złota niezależnie od wagi może być zamknięta w certipacku? Większość tak. Jeszcze do niedawna sztabki złota o wadze 1 kg nie posiadały certipacków. Obecnie większe sztabki również są pakowane w certipacki.
Wyjątek stanowią sztabki bankowe o wadze 400 uncji (12,5 kg). Zarówno ze względów technicznych, jak i praktycznych, trudno wyobrazić sobie, aby kiedykolwiek wprowadzono certipacki dla tego typu sztabek.
Certipack minimalizuje ryzyko fałszerstwa do zera?
Czy certipack to stuprocentowa gwarancja autentyczności sztabki? Czy możemy mieć pewność, że kupując sztabkę w certipacku nie kupujemy wolframu? Może stu procentowej nie, ale 99,9 już tak. Certipack w nienaruszonym stanie w dużej mierze gwarantuje autentyczność sztabki.
Natomiast stuprocentową pewność zyskujemy kupując złoto od sprzedawcy, który na poziomie procedur jest zabezpieczony przez zakupem fałszywego złota – najsłabszym punktem jest tu właśnie skup.
W przypadku Goldenmark każdy salon wyposażony jest w wagi magnetyczne, a wszyscy pracownicy są bardzo dobrze przeszkoleni z zakresu weryfikacji złota przy pomocy tej metody. Dodatkowo złoto pochodzące ze skupu przechodzi przez centralę, gdzie złoto jest weryfikowane ponownie.
Nie ma zatem możliwości, aby w Goldenmark lub Goldsaver zakupić fałszywą złotą sztabkę. A bezpieczne opakowania certipack to jeden z elementów zapewniających bezpieczeństwo całego procesu logistycznego, stosowanego przez najlepsze mennice.
Sprawdź, jak Goldsaver pomaga oszczędzać
Ekspert rynku złota z liczącym już ponad dekadę doświadczeniem w branży. W Goldenmark pełnił funkcję dyrektora ds. rynków międzynarodowych. Zwiedził świat i zobaczył wszystko (łącznie z legendarnymi dywanami jubilerów, z których wytapia się drobinki złota). W Goldsaverze pełni funkcję głównego analityka oraz filaru zespołu eksperckiego. Prywatnie wytrawny obserwator polityki, geopolityki i gospodarki.