Żyjemy w czasach, które stwarzają wiele możliwości, ale stawiają przed nami także wiele wyzwań i niespodzianek. Czy nam się to podoba, czy nie, mało kto może sobie pozwolić na to, by nie martwić się o przyszłość i o bezpieczeństwo finansowe swoje i swoich najbliższych.
Bezpieczne i długoterminowe inwestowanie to konieczność, jeśli chcemy w pewnym momencie móc cieszyć się dobrym zdrowiem, beztroskim czasem spędzanym z rodziną, dziećmi i wnukami czy realizacją swoich pasji.
Bezpieczne inwestycje, czyli takie, które obarczone są względnie niskim poziomem ryzyka. Długoterminowe, a więc takie, które zakładają, że nie będziemy chcieli co kilka miesięcy dokonywać rewolucji. Jak możemy pomóc sobie w osiągnięciu tego celu?
Dowiedz się, czy lepiej inwestować jednorazowo czy regularnie?
Lokaty bankowe
Lokaty bankowe uchodzą za jedną z bezpieczniejszych form lokowania pieniędzy. Ryzyko jest tu bardzo niskie, ponieważ sam produkt jest bardzo prosty – my pożyczamy bankowi pieniądze, a bank deklaruje nam określone oprocentowanie w określonym czasie. Nad wszystkim czuwa Komisja Nadzoru Finansowego i Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który gwarantuje wypłatę 100 proc. depozytów o wartości do 100 tys. euro w przypadku bankructwa banku.
Lokaty bankowe, choć proste i bezpieczne, nie są jednak pozbawione wad. Zakłada się je na określony czas – przeważnie im dłuższy, tym wyżej oprocentowana lokata. W Polsce najdłuższe lokaty zakłada się maksymalnie na 4 lata. Ogromną rzadkością są dłuższe.
Tak długi okres ma swoje wady:
- nie możemy wypłacić środków bez konsekwencji przez długi czas,
- w tak długim czasie mogą nastąpić zmiany wysokości inflacji i stóp procentowych. Jeśli stopy procentowe spadną, a na naszej lokacie pozostanie stałe, wyższe oprocentowanie, będziemy na plus. Jeżeli jednak inflacja wzrośnie i przebije oprocentowanie lokaty, będziemy na minusie – z punktu widzenia siły nabywczej pieniądza, bo nominalnie może i coś zarobimy. Realnie będzie to strata, od której zapłacimy podatek od zysków kapitałowych w wysokości 19 proc. (tzw. podatek Belki).
Obligacje skarbowe
Co do zasady, Obligacje Skarbu Państwa przypominają nieco lokaty bankowe, z tym, że pieniądze pożyczamy Państwu, nie bankowi. W Polsce dostępne są obligacje stałoprocentowe, zmiennoprocentowe, a także indeksowane inflacją, a więc stopa zwrotu będzie uwzględniać inflację – nawet, jeśli ta wzrośnie. Obligacje skarbowe są również dostępne z dłuższym okresem zapadalności, bo zdarzają się obligacje po 10 czy nawet 12 lat. Tu jednak mamy ten sam mankament, co przy długoterminowych lokatach – brak możliwości bezkarnego wycofania pieniędzy przez długi czas.
Możemy także założyć konto IKE-Obligacje, które umożliwia oszczędzanie na emeryturę z wykorzystaniem obligacji skarbowych, z dodatkowym profitem w postaci braku podatku Belki (normalnie od zysków z obligacji musimy go zapłacić).
Minusem obligacji jest to, że w przeciwieństwie do lokat bankowych, gwarantem bezpieczeństwa jest samo państwo. I choć bankructwo państwa jest mało prawdopodobne, jeśli już zbankrutuje, obligacjami będziemy mogli sobie co najwyżej wytapetować przedpokój.
IKE/IKZE/OIPE
Więcej o IKE i OIPE pisaliśmy tutaj. Są to wehikuły stworzone z myślą o oszczędzaniu stricte na emeryturę. Po spełnieniu warunków (m.in. nie wypłacania pieniędzy przed czasem), wypracowane w ramach tej inwestycji zyski będą zwolnione z podatku od zysków kapitałowych.
IKE i IKZE dają nieco większe możliwości, jeśli chodzi o wybór przedmiotu inwestycji (m.in. lokaty, obligacje, akcje, fundusze ETF itp.), OIPE zaś daje mniejsze możliwości, jednak jest dużo bardziej obwarowane, jeśli chodzi o ryzyko. I jest międzynarodowe.
Sprawdź, czym jest ruch F.I.R.E.
Nieruchomości
Ten punkt będzie nieco kontrowersyjny. Co do zasady nieruchomość może być bardzo bezpieczną inwestycją, pod warunkiem, że wszystko pójdzie dobrze i będzie przynosiła regularne zyski. Może jednak okazać się również fatalną inwestycją. Wszystko zależy od naszej wiedzy, kapitału, momentu, w którym trafimy na rynek, lokalizacji i szczęścia.
Dużo łatwiej na rynku nieruchomości funkcjonuje się dużym graczom, dla których jedna porażka nie będzie stanowiła tragedii. Jeśli jednak jesteś małym graczem i jedna nieruchomość będzie całą Twoją inwestycją, porażka będzie znacznie bardziej dotkliwa.
Zamieszczamy nieruchomości w zestawieniu z uwagi na duży potencjał, jednak z ogromnym zastrzeżeniem, że mogą one być bardzo ryzykowne – zwłaszcza, jeśli są finansowane kredytem.
Fundusze ETF
ETF, czyli Exchange Traded Found, to rodzaj funduszu inwestycyjnego, który jest przedmiotem obrotu giełdowego, a w odróżnieniu od funduszy oferowanych przez Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, opłaty za zarządzanie są one dużo niższe.
Dostęp do funduszy ETF w Polsce w ostatnich latach znacząco się poprawił. Fundusze ETF można nabywać na różne sposoby – bezpośrednio (w biurze maklerskim) lub poprzez różnego rodzaju platformy i robodoradców. Mogą one być także przedmiotem inwestycji w ramach IKE/IKZE.
Fundusze ETF mogą odwzorowywać cały indeks giełdowy (np. S&P500) czy sektor rynkowy. Umożliwiają one zatem szeroką dywersyfikację, a co za tym idzie – budowę bezpiecznego portfela.
Akcje spółek dywidendowych
O ile sama spekulacja (kup taniej, sprzedaj drożej) na rynku akcji jest zabawą dość ryzykowną i wymagającą (czasu i wiedzy), kupowanie spółek dywidendowych jest teoretycznie inwestycją stosunkowo bezpieczną.
Czym jest spółka dywidendowa? Jest to spółka giełdowa, która raz na jakiś czas – najczęściej regularnie – dzieli się wypracowanymi zyskami z akcjonariuszami. Są to najczęściej spółki bardzo silne, o ugruntowanej pozycji, a więc możemy mieć pewność, że nie zbankrutują w najbliższym czasie. A nawet gdyby pojawiło się takie ryzyko, brak dywidendy będzie pierwszym sygnałem ostrzegawczym.
Rankingi spółek dywidendowych są regularnie publikowane w sieci. Regularne dokupowanie kolejnych akcji i reinwestowanie dywidendy może się być rozsądną, długoterminową strategią inwestycyjną. A dodatkowo nasz kapitał nie służy bankowi czy państwu, a zasila konkretne firmy, pozwala rozwijać ich biznes i tworzyć miejsca pracy.
Minus jest taki, że musimy posiadać pewną wiedzę i praktykę, by swobodnie poruszać się w świecie rachunków maklerskich i podatków. Trzeba także trzymać palec na pulsie. Nawet najsilniejsze spółki dywidendowe mogą popaść w kłopoty.
Metale szlachetne
Złoto i srebro od tysięcy lat stanowią nośnik wartości. Współcześnie wykorzystywane są one w produkcji biżuterii, technologii i przemyśle, jako nośnik wartości gromadzony przez banki centralne, a także i jako forma inwestycji dla inwestorów indywidualnych.
Złoto i srebro można kupić w formie fizycznej – sztabek i monet. Ale można w nie zainwestować również na inne sposoby np. poprzez fundusze ETF oparte o złoto czy fundusze akcji spółek wydobywczych.
Jednak to fizyczna forma złota i srebra posiada szereg korzyści, które sprawiają, że świetnie sprawdzą się jako długoterminowa inwestycja.
Złoto zwolnione jest z podatku VAT, podatku od zysków kapitałowych, a jeśli jego sprzedaż z zyskiem nastąpi po upływie 6 miesięcy od zakupu, nie zostaniemy obciążeni podatkiem dochodowym.
W przeciwieństwie do lokat czy obligacji, złoto jest bezterminowe – kupujemy je i sprzedajemy w dowolnym momencie.
Złoto nie może zbankrutować jak spółka giełdowa, a jego posiadanie nie wiąże się z żadnymi kosztami i opłatami, jak ma to miejsce w przypadku funduszy inwestycyjnych.
Podobnie jak nieruchomość, złoto jest dobrem fizycznym. Jednak jest zdecydowanie bardziej poręczne i mobilne – możemy schować je do kieszeni i wyjechać za granicę.
Złoto fizyczne w postaci sztabek o wadze jednej uncji (31,1 g) można teraz kupić także za pomocą sklepu Goldsaver.pl. W Goldsaverze sztabkę złota kupujesz „po kawałku”, za ile chcesz (min. 50 zł) i z jaką częstotliwością chcesz. Po uzbieraniu 31,1 g odbierasz fizyczną sztabkę złota.
Dowiedz się więcej, jakie są korzyści z zakupu złota fizycznego
Podsumowanie
Powyższe zestawienie ma na celu orientacyjne przedstawienie możliwości. Docelowo warto przeanalizować swoje możliwości i oczekiwania, a dopiero w drugiej kolejności zdecydować się, jaka forma lokaty czy inwestycji będzie dla nas najbardziej odpowiednia. Wcale też nie musi to być jedno rozwiązanie. IKE, IKZE czy OIPE dają ulgę podatkową, jednak roczny limit wpłat jest ograniczony. Można zatem zdecydować się na wybór dwóch czy trzech form inwestycji – również po to, by „nie wkładać wszystkich jaj do jednego koszyka”. Każda forma dywersyfikacji jeszcze bardziej zwiększa poziom bezpieczeństwa.
Powyższy tekst nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu art. 42 ust. 1 i art. 76 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o doradztwie inwestycyjnym (Dz. U. 2005 nr 183 poz. 1538 z późn. zm). Ma on na celu jedynie edukację. Pamiętaj, że to Ty jesteś swoim najlepszym doradcą finansowym i podejmujesz decyzje na własną odpowiedzialność. Każda inwestycja wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych pieniędzy.
Ekspert rynku złota z liczącym już ponad dekadę doświadczeniem w branży. W Goldenmark pełnił funkcję dyrektora ds. rynków międzynarodowych. Zwiedził świat i zobaczył wszystko (łącznie z legendarnymi dywanami jubilerów, z których wytapia się drobinki złota). W Goldsaverze pełni funkcję głównego analityka oraz filaru zespołu eksperckiego. Prywatnie wytrawny obserwator polityki, geopolityki i gospodarki.