Jaki związek ma jedna z najpopularniejszych książek o rozwoju osobistym z Twoimi finansami? Czym właściwie jest esencjalizm, a czym bilans finansów? W kolejnym kroku do sprawności finansowej spróbujemy odpowiedzieć na te i na wiele innych pytań.

Filozofia dla minimalistów?
Minimalizm kojarzy Ci się negatywnie? Być może dlatego autor popularnego Esencjalisty znalazł doskonały synonim tego słowa i wzbogacił tytuł o właściwy opis swojej filozofii: mniej znaczy lepiej. W ten sposób powstała idea zyskująca na popularności na całym świecie.
W dużym skrócie: esencjalizm to filozofia, która ma ci pomóc skupić się na tym, co naprawdę ważne i odrzucić wszystko, co nieistotne. Brzmi prosto? Prawdopodobnie takie było właśnie założenie Grega McKeowna, autora Esencjalisty. Sama idea nie ma być skomplikowana. Większym wyzwaniem jest wdrożenie jej w życie. Proces przyswajania sobie esencjalizmu McKeown oparł na liście nieoczywistych zasad, które w dużym skrócie można streścić następująco:
- Zanim podejmiesz działanie, zastanów się, co jest dla ciebie naprawdę ważne w tym momencie.
- Naucz się odróżniać to, co istotne, od tego, co jest tylko rozpraszaczem.
- Naucz się mówić „nie” wobec rzeczy, które nie są zgodne z twoimi priorytetami.
- Znajdź czas na samotność i refleksję, aby móc skupić się na tym, co ważne (tu wracamy do punktu pierwszego).
- Obserwuj świat wokół siebie i ucz się od innych, którzy żyją w zgodzie z zasadami esencjalizmu lub po prostu umieją się koncentrować na tym co ważne.
- Nie zapominaj o radości i zabawie w życiu. To, co robisz, powinno sprawiać ci frajdę.
- Dbaj o odpowiednią ilość snu i wypoczynku, aby mieć energię do działania. Ten punkt możemy też rozumieć szerzej jako zachętę do dbania o zdrowie.
- Wybieraj tylko te rzeczy, które są naprawdę ważne i zgodne z twoimi wartościami. Sztuka wyboru to w pewnym sensie również składowa innych zasad z tej listy.
- Projektuj swoje otoczenie tak, aby ułatwiało ci skupienie się na tym, co istotne. To punkt pokazujący jak bardzo ważna jest świadomość tego co robimy. Omawialiśmy ten aspekt podczas analizy pojęcia nawyku.
- Upraszczaj swoje życie i eliminuj przeszkody, które utrudniają ci osiągnięcie celów. To z kolei zachęta do tego by nie tworzyć planów zbyt skomplikowanych. Takie są przepisem na niepowodzenie.
- Działaj konsekwentnie i nie poddawaj się w dążeniu do swoich celów. Zasada dość oczywista, ale jednocześnie będąca jednym z największych wyzwań w niemal każdym obszarze naszego życia.
- Otaczaj się ludźmi, którzy Cię wspierają i motywują. Ten punkt wiąże się z zasadą 9 (twórz) jednak koncentruje się przede wszystkim na naszych relacjach z innymi.
Warto zwrócić uwagę, że wymienione zasady nie są ułożone w jeden ciągły proces czy cykl. Każdą z zasad powinniśmy wdrażać stopniowo i równolegle. Wiele z nich łączy się ze sobą i dopiero wtedy zaczyna realnie działać w naszym życiu.
Jak zatem w praktyce możemy wejść na ścieżkę esencjalizmu i na końcu móc z dumą nazwać się esencjalistą?
Sprawdź, dlaczego nawyki mogą usprawnić Twoje finanse
Kim jest esencjalista?
Esencjalista to ktoś, kto wie, że zawsze ma wybór, nie poddaje się presji otoczenia i oczekiwaniom innych. Świadomie wybiera to, na co poświęca najwięcej uwagi i energii. Esencjalista dokładnie analizuje opcje, które ma w danej sytuacji i inwestuje swój czas tylko w te działania, które przynoszą największą wartość.
Dzięki selekcji unika przeciążenia i chaosu, potrafi również odmawiać bez poczucia winy. Eliminuje zbędne zobowiązania i działania (przede wszystkim z obszaru zawodowego), które nie służą jego celom. Dzięki temu skupia się na tym, co naprawdę kluczowe.
Sprawdź, czym jest inflacja stylu życia i jak jej uniknąć
Esencjalizm a finanse osobiste
Powyższe zasady esencjalizmu i opis kogoś, kto takie zasady wdrożył w życie mogą wydać ci się z jednej strony oczywiste, z drugiej zaś trudne do wdrożenia w życie. Jednocześnie zawierają w sobie zasady podobne do tych, które poznaliśmy podczas omawiania natury nawyków. Można je w skrócie opisać jako działanie krok po kroku.
By lepiej poznać sposoby na to jak stać się esencjalistą warto sięgnąć po książkę Grega McKeowa. Jednak już dziś można wspomniane zasady przenieść na grunt jednego konkretnego obszaru twojego życia. W myśl zasady „nie wszystko na raz”. Zatem zastanówmy się jak esencjalizm przenieść na grunt finansów osobistych.
Łatwo zauważyć, że koncepcje przedstawione w książce, takie jak priorytetyzacja, odrzucanie rzeczy nieistotnych i skupienie się na tym, co najważniejsze, możesz zastosować w porządkowaniu i planowaniu swoich finansów.
Eliminacja tego co zbędne
Jedną z podstawowych zasad esencjalizmu jest sztuka odmawiania i pozytywnie rozumiany minimalizm. To kolejny element filozofii opisanej przez autora Esencjalisty, który możesz przenieść na grunt swoich finansów. Możesz to zrobić eliminując niepotrzebne wydatki i kierując środki na cele, które są zgodne z twoimi priorytetami.
Jak już wspomniałem, Esencjalista nie jest książką o finansach osobistych, jednak jej zasady można skutecznie zastosować w tym obszarze twojego życia. Filozofia opisana przez Grega McKeowna pomoże ci uprościć zarządzanie pieniędzmi i skupić się na tym, co naprawdę istotne.
Dowiedz się, ile kosztuje kondycja i ile zapłacisz za brak ruchu
Narzędzie esencjalisty
W tym miejscu warto wyjść nieco poza ramy filozofii esencjalizmu i poszukać narzędzi, które pomogą nam wdrożyć jej zasady w życie.
Dobrym przykładem jest metoda 50/30/20, która została spopularyzowana przez Elizabeth Warren i jej córkę Amelię Warren Tyagi w książce All Your Worth: The Ultimate Lifetime Money Plan. Autorki wyjaśniają, jak zarządzać budżetem w prosty i skuteczny sposób, dzieląc wydatki na potrzeby, zachcianki i oszczędności.
Jak to działa?
Metoda 50/30/20 w prosty i skuteczny sposób pomoże Ci zarządzać domowym budżetem. Dzięki niej możesz świadomie kontrolować wydatki i oszczędzać pieniądze. Co ważne, metoda ta jest zgodna z zasadami esencjalizmu, bo koncentruje się na najważniejszych kategoriach finansowych i eliminuje te wydatki, które zidentyfikujesz jako zbędne.
Jak działa metoda 50/30/20? Twój dochód „na rękę” jest dzielony na trzy główne kategorie:
50% – potrzeby (wydatki niezbędne do życia)
To kategoria, która obejmuje twoje podstawowe wydatki, które są konieczne do codziennego funkcjonowania ciebie i twoich bliskich:
- Czynsz i/lub rata kredytu hipotecznego (zauważ, że rata kredytu za dom lub mieszkanie znalazła się w kategorii potrzeb – wynika to z oczywistego założenia, że mieszkanie jest jedną z podstawowych potrzeb).
- Rachunki (prąd, woda, gaz, internet itp.).
- Transport (paliwo, bilety, ubezpieczenie samochodu lub inne koszty związane z dojazdem do pracy czy szkoły).
- Żywność (zakupy podstawowych produktów lub codzienne wydatki na gotowe jedzenie – nie muszą to być dodatkowe wyjścia np. do droższych restauracji).
- Wydatki na zdrowie i ubezpieczenie.
30% – zachcianki (wydatki na rzeczy, które nie są konieczne, ale sprawiają ci przyjemność)
To część twojego budżetu, w której znajdują się pieniądze na rzeczy, które nie są niezbędne do codziennego życia, ale poprawiają twój komfort życia.
- Restauracje, kawiarnie z których korzystamy w ramach rozrywki i wolnego czasu (kawa na mieście itp.).
- Rozrywka (kino, koncerty, subskrypcje streamingów z filmami, serialami, muzyką itp.).
- Nowe ubrania, gadżety.
- Hobby i podróże.
20% – oszczędności i inwestycje
To część twojego budżetu, która jest kluczowa dla stabilności finansowej i budowania stabilnej przyszłości. W tym obszarze swoich finansów powinieneś najpierw pomyśleć o ustabilizowaniu sytuacji finansowej, czyli np. popracować nad nadpłacaniem kredytu, ale równolegle nie możesz zapomnieć o budowaniu poduszki finansowej czy oszczędzaniu na emeryturę.
- Oszczędności na nagłe wydatki (fundusz awaryjny).
- Oszczędności na poduszkę finansową (warto nie mylić jej z funduszem awaryjnym, poduszka to wspominany już bufor, który pozwala ci na komfort w sytuacji np. utraty pracy albo dłuższego przestoju w działalności gospodarczej).
- Oszczędności na cele długoterminowe (np. na własny fundusz emerytalny).
- Nadpłata długów (jeśli masz kredyty, które możesz stopniowo spłacać szybciej).
- Inwestowanie (mieszczą się tu wszelkie formy inwestycji jednak warto być na tym polu ostrożnym, o czym więcej przeczytasz poniżej).
Dowiedz się, jak oszczędzać na emeryturę
Metoda w rękach esencjalisty
Na tym etapie warto omówioną wyżej zasadę 50/30/20 rozpoznać przez pryzmat zasad esencjalisty przywołanych na początku. Zwłaszcza zasady:
- Myśl
- Rozpoznawaj i patrz (ucz się)
- Odrzucaj (selekcjonuj)
- Wybieraj i twórz
- Uczyń to łatwym i zapewnij sobie wsparcie
To zasady, które szczególnie przydadzą się w planowaniu ostatnich 20 procent twojego budżetu. Jeśli pierwsze 50% to dla esencjalisty przede wszystkim sztuka dobrego rozpoznawania tego co niezbędne, kolejne 30% to umiejętność selekcjonowania i odrzucania tego co zbędne, z kolei ostatnie 20% wymaga uczenia się, myślenia i odpowiedniego wsparcia.
Nie każdy z nas od razu może być wytrawnym inwestorem giełdowym. Nie powinniśmy też liczyć na nieuzasadnione szybkie zyski. Buduj swoje 20% konsekwentnie i według planu. Jednak, żeby w ogóle zacząć odkładać założone 20% z całego budżetu, warto sięgnąć po inną sprawdzoną zasadę: „płać najpierw sobie”. Być może nie uda ci się od razu odkładać całych 20% ale jeśli np. założysz sobie, że co miesiąc wpłacasz coś na konto IKE, kupujesz trochę złota np. w Goldsaver i niewielką kwotą nadpłacasz kredyt, to zacznij od tych czynności. Najlepiej jeszcze przed zapłaceniem rachunków.
Jeśli na początku twojej drogi możesz sobie pozwolić tylko na jedną z tych rzeczy – nie szkodzi – ale zacznij od niej. To kwestia twojej przyszłości, więc płać najpierw sobie.
Zobacz także: Maciej Samcik: jak zacząć oszczędzać? Trzy rady od eksperta [VIDEO]
Podsumujmy
Jeśli chcesz krok po kroku iść drogą esencjalisty i mądrze planować swoje finanse, bez rozpraszania się, z jasną perspektywą celów i odrzucając to co zbędne, musisz od czegoś zacząć. Podlicz dokładnie swój dochód miesięczny „na rękę” a następnie sprawdź, ile wydajesz na poszczególne kategorie z podziału 50/30/20.
Coś się nie zgadza? Przeanalizuj dokładnie te wydatki np. z pomocą aplikacji bankowej i zastanów się jakie zmiany możesz wprowadzić. Jeśli już uda się uporządkować bieżące wydatki i zapanować nad zachciankami, warto pomyśleć o oszczędzaniu. Nie musimy od razu osiągać poziomu magicznych 20%. Być może warto zacząć od mniejszych procentów i kwot. Warto działać w myśl zasady „płać najpierw sobie” i wejść na drogę finansowego esencjalisty. Trzymamy kciuki!
Sprawdź, czym jest i jak działa Goldsaver

Z Grupą Goldenmark związany od 2013 roku. Na przestrzeni lat odpowiedzialny m.in. za PR, komunikację marketingową i wdrażanie nowych produktów. Współtwórca pierwszego w Polsce portalu poświęconego tematyce inwestowania i oszczędzania w złocie. Wprowadzał również produkty na rynku kolekcjonerskim i wydawniczym. Wierzy, że warto uczyć się całe życie, zwłaszcza czytając wartościowe książki i podróżując.