Przejście na sportową emeryturę to trudny moment i część zawodników ma problem, by odnaleźć się w „życiu po życiu”. Niektórzy jednak – jak Kuba Błaszczykowski – z powodzeniem znajdują dla siebie nową rolę, choćby w świecie biznesu.

Ten pierwszy przykład najczęściej odnosi się do bokserów, wśród których nietrudno spotkać wielkich bankrutów. Jeden z największych pięściarzy w historii, Mike Tyson, bił się w 2024 roku z influencerem Jake’em Paulem. Legendarna Bestia, jak nazywano Tysona, zgarnął za ten pojedynek 20 milionów dolarów.
Sporo prawda? Teoretycznie to powinno mu wystarczyć do końca życia, ale mówimy o bokserze, który w życiu tańczył lepiej niż w ringu, bo potrafił roztrwonić majątek wynoszący około 500 milionów dolarów… Dlatego te 20 milionów, jakie dostał za walkę z Paulem, to może nie być wystarczająca poduszka finansowa.
I tak właściwie jest w każdej dyscyplinie. Gdzie nie spojrzeć aż roi się od bankrutów. Koszykarze? Owszem, znajdziemy ich na liście przynajmniej kilku, jak choćby Allen Iverson, Scottie Pippen czy Latrell Spreewell. Piłkarze? Również. Trzeba jednak przyznać, że w ostatnich latach ten trend nieco się zmienił.
Przeczytaj: Sportowe życie po życiu, czyli jak nie roztrwonić fortuny?

Kuba Błaszczykowski: z boiska do biznesu
Wraz z coraz mocniejszą profesjonalizacją sportu, rośnie też świadomość dotycząca zarządzaniem finansami. Co prawda wciąż brak rozwiązań systemowych (może poza holenderską Eredivisie, gdzie utworzono dla piłkarzy specjalny fundusz emerytalny), ale coraz większa liczba sportowców interesuje się tematem oszczędzania i inwestowania na własną rękę.
– W trakcie kariery nikt niestety nie mówił mi, jak mam zarządzać pieniędzmi. Kluby nie podejmują decyzji za zawodników, a edukacja finansowa praktycznie nie istnieje. Myślę, że wielu chłopakom na pewno takie szkolenia by pomogły – zaznacza Kuba Błaszczykowski, były kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski.
On akurat o spokojny byt nie musi się martwić. Inwestować zaczął dość wcześnie, bo już w wieku 18 lat. Na początku głównie czytał i zdobywał wiedzę, a potem zaczął odkładać pieniądze.
– Założyłem konto na portalu, gdzie można było inwestować wirtualne pieniądze. Obserwowałem, jak zmieniają się ceny akcji, jak reaguje rynek. To była nauka przez zabawę i polecam ją każdemu – podkreśla Błaszczykowski.
Obecnie Kuba Błaszczykowski nie tylko sam aktywnie inwestuje, ale też namawia do tego innych. „Pieniądze cały czas pracują dla nas” – mówi były piłkarz, dziś ambasador marki Goldsaver, umożliwiającej zakup fizycznego złota „po kawałku”.
– Zawsze ceniłem partnerów, którzy podzielają moje wartości. Goldsaver to firma, która tak jak ja rozumie, że prawdziwa wartość budowana jest konsekwentnie, krok po kroku. Lubię też rozwiązania wygodne i przejrzyste, które pomagają realizować moje cele finansowe. Dlatego cieszę się, że mogę wspierać markę, która daje narzędzie do mądrego oszczędzania – przekonuje.
Przeczytaj: Kuba Błaszczykowski: nigdy nie zapomnę zakończenia kariery
Bartosz Kurek: złoto to prostota i wygoda
Podobną drogę obrał jeden z najwybitniejszych polskich siatkarzy w historii, Bartosz Kurek. Co prawda wicemistrz olimpijski z Paryża jeszcze jest aktywnym sportowcem, ale też powoli zbliża się do odwieszenia butów na kołku. Jednak dzięki mądrym inwestycjom, już dziś wie, że nie będzie się musiał martwić o przyszłość.
– Nieruchomości mieszkalne i użytkowe, działalność sportowa, szeroki portfel akcji, niewielka ilość kryptowalut i oczywiście złoto. Staram się inwestować w to, na czym się choć trochę znam – twierdzi siatkarz, który też był ambasadorem marki Goldsaver.
Jak dodaje Bartosz Kurek, złoto nie jest najpopularniejszą formą inwestycji w świecie siatkówki, ale zapowiada, że postara się to zmienić, bo jest przekonany, że warto.
– Złoto to przede wszystkim prostota i wygoda inwestowania, przynajmniej za pomocą Goldsavera. Po drugie, to forma płatnicza odłączona od systemów walutowych, dlatego nie ma ryzyka bankructwa. No i po trzecie, ale to też bardzo istotne, historycznie na inwestycjach w złoto zazwyczaj się zyskuje, a przynajmniej nie traci – zaznacza Kurek.
Jak mądrze oszczędzać na emeryturę?
A czy da się zabezpieczyć przyszłość nawet nie zarabiając tak dużych pieniędzy w trakcie kariery jak Kuba Błaszczykowski i Bartosz Kurek? Oczywiście, że tak. Trzeba tylko umiejętnie dysponować zgromadzonymi środkami. Sposobów na to jest wiele.
Można korzystać z takich instrumentów jak lokaty, konta oszczędnościowe, obligacje czy inwestycje w złoto lub srebro. Niekoniecznie trzeba odkładać wielkie sumy, bo czasem wystarczy zainwestować małe kwoty. Dodatkowo warto podzielić je na różne instrumenty inwestycyjne.
Na przykład, jeśli miesięcznie mamy do dyspozycji 1000 złotych, połowę tej kwoty możemy przeznaczyć na zakup złota, 300 zł – na zakup obligacji skarbu państwa, a pozostałe środki na akcje spółek giełdowych. I to tylko przykładowy skład dobrze zdywersyfikowanego portfela inwestycyjnego.
– Badanie, które przeprowadziliśmy na grupie blisko 1,5 tys. klientów Goldsavera, potwierdza, że Polacy coraz świadomiej podchodzą do budowania swojego bezpieczeństwa finansowego, a złoto stało się kluczowym elementem strategii oszczędzania. Najczęstszymi powodami wyboru królewskiego metalu jako formy oszczędzania są, wskazywane przez blisko połowę respondentów, ochrona przed inflacją oraz dywersyfikacja portfela – wylicza Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldsaver.pl z Grupy Goldenmark.

Z kolei ponad 35% ankietowanych postrzega złoto jako alternatywę dla oszczędności w banku i wskazuje na jego zdolność do budowania poczucia bezpieczeństwa.
– W obecnych czasach niepewności gospodarczej i wysokiej inflacji coraz więcej osób dostrzega wartość złota jako stabilnego aktywa, a wyniki naszego badania pokazują, że Polacy wybierają je nie tylko jako formę inwestycji, ale przede wszystkim jako długoterminowe zabezpieczenie finansowe – dodaje ekspert Grupy Goldenmark.
Zarówno w przypadku sportowców, jak i kibiców czy osób kompletnie niezainteresowanych sportem, najważniejsze jest to, by decyzję o zabezpieczeniu przyszłości finansowej i sposobie, jaki na to wybrać, podejmować świadomie, czytając, słuchając i zdobywając potrzebną wiedzę. Im wcześniej zaczniemy dbać o swoją przyszłość, tym mniej będziemy musieli się martwić o zabezpieczenie finansowe na emeryturze.
Przeczytaj: Ankieta Goldsavera. Jak i dlaczego Polacy oszczędzają w złocie?

Jako Communications Manager w Goldsaverze, dba o wizerunek marki. Zarządza mediami społecznościowymi, prowadzi działania z obszaru PR, media relations i influencer marketingu oraz tworzy treści na potrzeby różnych kanałów komunikacyjnych. Po godzinach pochłania go sport: amatorsko uprawia triathlon, jest zapalonym snowboardzistą i początkującym surferem.