Co sport ma wspólnego z oszczędzaniem i inwestowaniem pieniędzy? – By osiągnąć sukces w każdej z tych dziedzin, potrzeba cierpliwości, systematyczności i ciężkiej pracy. Chcemy przez analogię między sportem a oszczędzaniem, uczyć Polaków regularności w lokowaniu kapitału i zabezpieczaniu majątku – mówi Michał Tekliński, ekspert Goldsavera.
Goldsaver.pl zdecydował się wejść w świat marketingu sportowego, wychodząc z założenia, że komunikacja polegająca na docieraniu do klientów poprzez sport pomaga budować pozytywny wizerunek i zaufanie do marki.
Skojarzenie złota ze sportem jest dość oczywiste, ale chcemy odwoływać się nie tylko do złotego medalu. Niemniej fakt, że 2024 rok obfituje w wydarzenia sportowe o globalnym zasięgu, jak igrzyska olimpijskie czy piłkarskie mistrzostwa Europy, na pewno pomógł w podjęciu przez nas tej decyzji – podkreśla Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldsaver.pl, Grupa Goldenmark.
Co łączy sport i oszczędzanie?
Sport z inwestowaniem i oszczędzaniem pieniędzy – wbrew pozorom – ma bardzo wiele wspólnego. To przecież podobna opowieść o cierpliwości, regularności i realizacji zamierzonych celów krok po kroku.
By osiągnąć sukces w każdej z tych dziedzin, potrzeba przede wszystkim systematyczności. Mówi się często, że trening czyni mistrza. To doskonale znane przysłowie można odnieść jednak nie tylko do szlifowania formy sportowej, ale także do kształtowania nawyków, które pozwolą zadbać o finanse osobiste i zapewnią bezpieczną przyszłość – wyjaśnia ekspert Goldsavera.
Naszymi działaniami staramy się przekonywać, że oszczędzanie powinno być czymś naturalnym, nie tylko dla sportowców. A złoto idealnie sprawdza się jako lokata długoterminowa, w której oszczędzamy choćby na emeryturę.
Złoto jest jednym z najprostszych aktywów. Nie wymaga specjalistycznej wiedzy, szczególnie jeśli kupujemy je u godnych zaufania dostawców – mówi @MTCreteil, ekspert rynku złota @GoldsaverPL i @goldenmark_blog. Wywiad znajdziecie w @Parkietcom https://t.co/nMLXE3FW7T
— Goldsaver (@GoldsaverPL) May 27, 2024
Wielu Polaków myśli, że do inwestowania potrzebne są duże kwoty. To nieprawda. W Goldsaverze za jeden z głównych celów postawiliśmy sobie udowodnienie Polakom, że złoto jest dla wszystkich.
Dlatego – jako pierwszy w naszym kraju sklep internetowy, w którym bezpiecznie i wygodnie można kupić jednouncjową sztabkę “po kawałku” – dajemy szansę oszczędzania w złocie tym, którzy nie chcą lub nie mogą przeznaczyć jednorazowo większych środków na zakup fizycznego kruszcu. Wystarczy 50 złotych, bo od tej kwoty można kupować u nas złoto – tłumaczy Michał Tekliński.
Goldsaver umożliwia zatem inwestowanie w złoto nawet przy małych kwotach. W ten sposób pokazujemy, że wcale nie trzeba operować pokaźnymi sumami, żeby stać się posiadaczem sztabki złota i oszczędzać w królewskim kruszcu.
Czy sportowcy potrafią oszczędzać?
Znakomity siatkarz Bartosz Kurek, srebrny medalista z Paryża, który od kilku miesięcy jest także ambasadorem Goldsavera, to świetny przykład sportowca, który wie, jak rozsądnie gospodarować zarobionymi na boisku pieniędzmi.
Gdy ogłaszaliśmy współpracę, Bartek podkreślał, że kariera sportowca jest krótka, dlatego trzeba dbać o swoją przyszłość i mądrze inwestować zarobione środki, jeszcze będąc czynnym zawodnikiem. A złoto zawsze kojarzyło mu się z dobrą lokatą kapitału, więc nie musiał długo zastanawiać się nad propozycją, którą złożył mu Goldsaver – przypomina Michał Tekliński z Grupy Goldenmark.
W wywiadzie z Bartoszem Kurkiem, który opublikowaliśmy na naszym blogu, sportowiec podkreślał, że złoto to dla niego przede wszystkim prostota i wygoda inwestowania, przynajmniej za pomocą Goldsavera.
Złoto nie jest najpopularniejszą formą inwestycji w świecie siatkówki, ale postaram się to zmienić, bo jestem przekonany, że warto – mówi Bartosz Kurek, jeden z najlepszych siatkarzy na świecie i ambasador naszej marki. Przeczytaj wywiad: https://t.co/JJKgsJGAj0
— Goldsaver (@GoldsaverPL) May 16, 2024
Z kolei w niedawnej rozmowie z Przeglądem Sportowym, siatkarz zdradził, że inwestuje w złoto, bo nie dość, że – jak każdemu sportowcowi – dobrze mu się kojarzy, to jeszcze długofalowo daje spokój i zysk.
Miłośnikiem królewskiego kruszcu jest także drugi z naszych sportowych ambasadorów – Jan Błachowicz, czyli pierwszy polski zdobywca pasa UFC – najlepszej na świecie organizacji mieszanych sztuk walki. Ten legendarny wojownik ze złotem pierwszy raz zetknął się już kilkanaście lat temu, gdy był jeszcze zawodnikiem KSW – wyjaśnia Michał Tekliński.
Również dla niego decyzja o współpracy z naszą marką była zatem nieprzypadkowa. Jan Błachowicz już dużo wcześniej dostrzegł zalety królewskiego kruszcu, a jako że w inwestowaniu jest konserwatywny, od razu polubił tę formę lokowania kapitału.
Goldsaver stawia na sport!
Sportowe portfolio Goldsavera mocno się rozrasta. Oprócz Bartosza Kurka i Jana Błachowicza, współpracowaliśmy także z KTS Weszło i Panthers Wrocław, a w czerwcu połączyliśmy siły z 10. PKO Nocnym Wrocław Półmaratonem.
Przy tej okazji znów można spojrzeć na temat przez pryzmat konsekwencji i pochwały regularności. Jak wspomniałem na początku naszej rozmowy, do realizacji założonych celów, zarówno finansowych, jak i tych związanych z wynikami na mecie, potrzeba przede wszystkim cierpliwości i systematyczności. Bez tych cech nie ma szans na sukces – podkreśla Michał Tekliński.
W naszym zespole nie brakuje miłośników aktywnego stylu życia. Nie mogło nas zatem zabraknąć na starcie wspomnianego, wrocławskiego półmaratonu czy wcześniej – Biegu Firmowego i Survival Race’u. Sport to dla nas po prostu nieodłączny element codzienności.
Przeczytaj także: Sponsoring sportowy rośnie w siłę
Jako Communications Manager w Goldsaverze, dba o wizerunek marki. Zarządza mediami społecznościowymi, prowadzi działania z obszaru PR, media relations i influencer marketingu oraz tworzy treści na potrzeby różnych kanałów komunikacyjnych. Po godzinach pochłania go sport: amatorsko uprawia triathlon, jest zapalonym snowboardzistą i początkującym surferem.
