Legendarny piłkarz, były kapitan reprezentacji Polski, a obecnie ambasador Goldsaver.pl opowiada o swoim podejściu do finansów, edukacji inwestycyjnej i znaczeniu dobrych nawyków. „Jedz małą łyżeczką, a też się najesz. Lepiej rozwijać portfel powoli, ale konsekwentnie, niż szukać szybkich zysków” – mówi Kuba Błaszczykowski.

Od boiska do biznesu
Zakończenie kariery to moment przełomowy w życiu każdego sportowca. I choć piłka nożna nadal pozostaje bliska jego sercu, Kuba Błaszczykowski, były kapitan reprezentacji Polski, a obecnie ambasador Goldsaver.pl, po „zawieszeniu butów na kołku” z powodzeniem odnalazł się w świecie biznesu i inwestycji. Jak sam przyznaje, to dla niego nowa i fascynująca rzeczywistość.
„To, co jest piękne w sportowej emeryturze, to to, że mogę spać, ile chcę” – żartuje, ale od razu dodaje, że do zakończenia kariery przygotowywał się długo – również pod kątem finansowym.
W rozmowie z Martą Dębską, ekspertką rynku złota Goldsaver.pl, Kuba opowiada nie o sukcesach na murawie, lecz o przejściu na „sportową emeryturę” oraz o tym, jak budować bezpieczną przyszłość finansową. Dzieli się swoim doświadczeniem inwestycyjnym, złotymi zasadami zarządzania finansami oraz podkreśla znaczenie edukacji w budowaniu trwałego majątku.
Pierwszy krok? Edukacja
Zainteresowanie finansami przyszło z książką, którą wówczas młody, obiecujący piłkarz otrzymał jako 18-latek. Lektura ta skłoniła go do refleksji nad przyszłością finansową i planowaniem. „Dostałem pod choinkę książkę ‘Jak zarobić pierwszy milion nie kradnąc’. Musiałem wypełniać tabelki i planować finanse. Od tego się zaczęło”.
Błaszczykowski dziś podkreśla, jak ważna – z perspektywy czasu – jest edukacja finansowa. Radzi, aby zaczynać od zdobywania wiedzy, czytania książek i interesowania się rynkami finansowymi. Z czasem pojawiło się również zainteresowanie rynkami kapitałowymi i inwestowaniem.
To właśnie edukacja finansowa stanowiła fundament jego dalszych działań. Nie poprzestał na teorii, ale wkrótce przeszedł do praktyki. Sam zaczynał od wirtualnych inwestycji, aby oswoić się z mechanizmami rynkowymi. Zanim sięgnął po realne instrumenty finansowe, testował swoje decyzje w symulacjach.
„Założyłem konto na portalu, gdzie można było inwestować wirtualne pieniądze. Obserwowałem, jak zmieniają się ceny akcji, jak reaguje rynek. To była nauka przez zabawę – i polecam ją każdemu”.
Ta wirtualna nauka była doskonałym wstępem do realnych inwestycji. Błaszczykowski stopniowo zaczął zgłębiać tajniki rynku finansowego, analizując sprawozdania finansowe firm i śledząc trendy rynkowe.

Złote zasady inwestowania według Kuby Błaszczykowskiego
Piłkarz zaznacza, że w inwestowaniu, jak i w życiu, ważne jest unikanie powtarzania tych samych błędów. „Nie zawsze jest tak, że podejmujesz dobre decyzje, natomiast ważne jest to, żeby nie podejmować dwa razy tych samych, złych decyzji” – mówi. Podkreśla również znaczenie słuchania rad doświadczonych osób.
Jakie są filary jego finansowego podejścia? Kuba dzieli się trzema kluczowymi zasadami:
- Nie inwestuj pieniędzy, których możesz potrzebować.
„Jeśli zainwestujesz środki potrzebne na co dzień, możesz być zmuszony do sprzedaży ze stratą. A to prosta droga do błędów”. - Inwestuj regularnie i dywersyfikuj portfel.
„Nie inwestuj od razu 100% swojego kapitału, uśredniaj kursy, żeby minimalizować ryzyko błędu i dywersyfikuj portfel inwestycyjny”. - Buduj stabilnie i cierpliwie.
„Jedz małą łyżeczką, a też się najesz. Lepiej rozwijać portfel powoli, ale konsekwentnie, niż szukać szybkich zysków”.
Złoto i srebro to fizyczne bezpieczeństwo
Błaszczykowski nie ukrywa, że ceni sobie inwestycje w kruszce – szczególnie w ich fizycznej formie, która daje poczucie bezpieczeństwa. „Kupując fizyczne złoto, naprawdę coś masz. A nie tylko cyfrowy zapis na wirtualnym koncie”. Szczególne miejsce w jego strategii inwestycyjnej zajmują numizmaty.
„Jeśli chodzi o kruszce, to bardziej skupiam się na numizmatach, których jest ograniczona ilość – edycje limitowane, które zyskują na wartości z czasem. To dodatkowy bonus, żeby inwestycja przynosiła jeszcze większe zyski. Miałem srebro, złoto, ale bardziej na zasadzie posiadania tych rzeczy fizycznie, a nie tylko kupowania na giełdzie” – wyjaśnia.
Sportowiec zwraca uwagę na istotę dywersyfikacji również w kontekście rodzajów aktywów. Błaszczykowski podkreśla też znaczenie regularnego inwestowania w złoto, które pozwala uśrednić kurs zakupu, minimalizując ryzyko związane z wahaniami cen.

Edukacja finansowa – brakujący element w piłce?
Na pytanie, czy w klubach piłkarskich zawodnicy otrzymują wsparcie w edukacji finansowej, Kuba odpowiada szczerze: „Nie spotkałem się z tym. Kluby nie podejmują decyzji za zawodników, a edukacja finansowa praktycznie nie istnieje”.
Sportowiec uważa jednak, że kluby zdecydowanie powinny zadbać o edukację finansową swoich zawodników:
„Myślę, że wielu chłopakom taka edukacja by po prostu najzwyczajniej w świecie pomogła. Warto by było się zastanowić, czy nie przeprowadzić takich szkoleń czy takiej edukacji.”
Dlatego właśnie tak ważne jest – jego zdaniem – aby sportowcy uczyli się finansów samodzielnie, korzystając z wiedzy doradców lub poprzez praktykę.
„Nie zastanawiają się nad tym, co będzie w przyszłości i co najlepiej zrobić, żeby w tej przyszłości mieć ten sam komfort, który ma się w momencie, gdy się gra. Mamy dość dużo przykładów, że zawodnicy po prostu najzwyczajniej w świecie nie poukładali życia w momencie, w którym grali, i po karierze mają problem” – zauważa Błaszczykowski.
W jego domu finanse to również temat istotny i jak przyznaje Błaszczykowski, ma z żoną ustalony podział obowiązków – „ja zapewniam płynność, a żona pilnuje budżetu domowego. Każdy ma swoje zadania i taki podział się sprawdza”.
Kuba Błaszczykowski: pieniądz nie śpi
Doświadczenia Kuby Błaszczykowskiego pokazują, jak ważne jest systematyczne budowanie bezpieczeństwa finansowego, szczególnie w profesjach, w których aktywność zawodowa jest ograniczona czasowo.
Jego podejście do inwestowania opiera się na solidnych fundamentach: edukacji, cierpliwości, dywersyfikacji oraz inwestowaniu w to, co rozumie. To kluczowe elementy skutecznego zarządzania finansami – nie tylko dla sportowców, ale dla każdego z nas.
Błaszczykowski kończy rozmowę zachętą do aktywnego podejścia do finansów i inwestowania oraz z jednym przesłaniem: pieniądz nie śpi. „My śpimy, a pieniądz cały czas pracuje, cały czas jest w obrocie. Ważne, żeby robił to dla nas – a nie przeciwko nam”.
Sportowiec radzi wszystkim, aby rozpoczynali swoją przygodę z inwestowaniem od solidnej edukacji, następnie stopniowo przechodzili do praktyki, zawsze pamiętając o podstawowych zasadach bezpieczeństwa finansowego. Taka strategia pozwala utrzymać standard życia nawet po zakończeniu kariery zawodowej – niezależnie od branży, w której się pracuje.
Przeczytaj także: Polska Ekstraklasa bije rekordy frekwencji!

Jako Communications Manager w Goldsaverze, dba o wizerunek marki. Zarządza mediami społecznościowymi, prowadzi działania z obszaru PR, media relations i influencer marketingu oraz tworzy treści na potrzeby różnych kanałów komunikacyjnych. Po godzinach pochłania go sport: amatorsko uprawia triathlon, jest zapalonym snowboardzistą i początkującym surferem.