Jeśli nie jesteś w stanie ograniczyć wydatków i wygenerować oszczędności, może warto pochylić się nad stroną przychodową? W grę wchodzą: podwyżka, zmiana pracy lub dodatkowe zajęcie. Ale może najpierw warto zastanowić się, czy aby przypadkiem nie posiadasz hobby, które da się zmonetyzować?
Hobby to zajęcie, które wykonujemy po godzinach, dla własnej przyjemności. Często po to, aby oderwać się od codziennego życia, pracy, a nawet by odpocząć od rodziny. Nie każde hobby warto spieniężać. Gdy za coś dostajemy pieniądze, jest to naszą pracą i przestaje być hobby.
Ale też nie należy podejmować decyzji pochopnie. Bardzo wiele jest przypadków ludzi, którzy osiągają w życiu stan idealnej równowagi, bardzo często dzięki temu, że udało im się zacząć żyć z hobby. Teraz mogą z czystym sumieniem mówić, że tak naprawdę nie pracują. Któż by tak nie chciał?
Hobby kosztuje
Weźmy pod uwagę jeszcze jeden aspekt: hobby to często istotna kategoria naszych wydatków. Jeśli wydajesz na swoje hobby tyle, że stanowi ono osobną kategorię wydatków w Twoim budżecie, to jest to doskonały powód do tego, by zastanowić się nad tym, jak osiągnąć chociażby zwrot zainwestowanych środków (na dobry początek).
Nie zawsze koszt oznacza konkretne pieniądze. Pamiętajmy, że czas to także pieniądz. To my decydujemy o tym, w jaki sposób spożytkujemy swój czas. Jeden wybór przyniesie nam zysk, inny nie. Warto wziąć to pod rozwagę.
Osobnym tematem jest to, czy monetyzacja hobby zawsze musi oznaczać zysk wyrażony w gotówce? Hobby można monetyzować na różne sposoby – również poprzez zysk bezgotówkowy np. współpraca barterowa, w ramach której otrzymujemy do recenzji produkt, który i tak zamierzaliśmy kupić.
Hobby może także budować „soft power” naszej osoby na rynku pracy. Gdy 99 proc. kandydatów wpisuje do CV czytanie książek i oglądanie seriali, Ty możesz pochwalić się dobrze prosperującym kanałem na YouTube, który dla Twojego potencjalnego pracodawcy stanowić będzie wartość dodaną lub potwierdzenie kompetencji.
Poznaj 3 pułapki kobiecych finansów
Blogowanie
W dobie TikToka i Instagrama klasyczne blogi jawią się jako coś bardzo archaicznego, nie przystającego do dzisiejszych czasów. To słaby oręż w walce o uwagę odbiorcy. Jednak to, co jest słabą stroną, może zostać przekute w atut. Jeśli dobrze poszukamy, w internecie w dalszym ciągu funkcjonuje wiele osób, które można określić mianem blogera, ot choćby Maciej Samcik z jego serwisem subiektywnieofinansach.pl.
Ale definicja blogera została dziś znacząco poszerzona. Bloga można prowadzić na Instagramie czy twitterze (obecnie X). Samo określenie bloger nie brzmi już niepoważnie. Blogerem może być niezależny dziennikarz czy ekspert. A tradycyjny, pisany blog, może dostarczyć informacji pogłębionej, która pomału staje się rzadkością. A jak coś jest rzadkością, to jest w cenie.
Monetyzacja własnej platformy to bardzo szerokie zagadnienie, które zaczyna się od reklamy adsense, a kończy na współpracach z markami czy sprzedaży własnych produktów. Kluczem do sukcesu, jest własna nisza, w której będziemy w stanie się odnaleźć, tworzyć i prosperować, i która będzie posiadała grupę odbiorców zainteresowanych danym tematem.
Vlog/podcast
Technologiczne rozwinięcie poprzedniego punktu. To, co przygotujemy w formie wpisu blogowego, może w powodzeniem stanowić podstawę do nagrania video na kanał YouTube lub podcastu.
Fotografia
Fotografia to bardzo popularne hobby, choć niewątpliwie technologia bardzo zmieniła tę branżę. Dziś każdy ma przy sobie smartfona, który potrafi zrobić przyzwoite (choć nieprofesjonalne) zdjęcia. Wystarczy jednak średniej klasy lustrzanka cyfrowa (DSLR), aby z powodzeniem robić dobre zdjęcia i wystawiać je w serwisach stockowych (serwisy, w których można kupić zdjęcia) – na tego rodzaju produkt zawsze znajdzie się popyt.
Fotografia daje też duże możliwości rozwoju – edukacja, inwestycja w nowy sprzęt, specjalizacja w konkretnym typie fotografii – to wszystko sprawia, że możesz zacząć od zdjęć stockowych, a skończyć z własnym biznesem, jako uznany fotograf.
Video
Jest to rozwinięcie poprzedniego wariantu. Mając lustrzankę cyfrową, możesz także tworzyć krótkie filmiki i wystawiać je na sprzedaż na serwisach stockowych. W dobie wszechogarniających social mediów wielu pracowników marketingu czy agencji tworzy krótkie filmiki na media społecznościowe w oparciu o ujęcia stockowe.
Aktorstwo
Dobrze wypadasz przed kamerą lub w czasie wystąpień publicznych? Do Hollywood droga jest daleka. Ale bardzo realne jest dorabianie jako statysta czy epizodysta (aktor z drobną rolą). Na rynku funkcjonuje wiele agencji specjalizujących się w katalogowaniu statystów i epizodystów.
Umiejętność występowania przed kamerą lub publicznie, może być spieniężona na wiele sposobów. Może także stanowić Twój wyróżnik na rynku pracy, czego potwierdzeniem będą role epizodystów.
Zespół Goldsaver radzi: narzędzia finansowe
Projektowanie graficzne
Wiele osób lubi „podłubać” coś sobie w programach graficznych. Czasem zrobią zaproszenia na imprezę lub jakieś niewielkie zlecenie dla rodziny czy znajomych – oczywiście nieodpłatnie.
Warto uzmysłowić sobie, że od nieodpłatnych przysług do drobnych zleceń płatnych droga nie jest aż tak daleka. Wielu profesjonalnych grafików oferuje swoje usługi w bardzo wysokich cenach, a wolne terminy w ich kalendarzach bywają odległe.
Wiele małych firm potrzebuje zrobić coś tanio i szybko – niekoniecznie na bardzo profesjonalnym poziomie. Na tym rynku jest miejsce dla grafików o różnym poziomie umiejętności i cen. Grunt to przełamać się, przejrzeć serwisy z ogłoszeniami dla freelancerów i spróbować pozyskać pierwsze zlecenia, nawet za niewielkie pieniądze, by rozbudować swoje portfolio.
Korepetycje
To może nie jest hobby, ale jeśli jesteś w jakiejś dziedzinie dobra/dobry, czemu nie wykorzystać tego, by podreperować nieco swój budżet? Tak długo, jak istnieją szkoły, będzie istniało zapotrzebowanie na korepetytorów.
I pewnie powiesz: „no tak, ale dzisiaj na wszystko jest aplikacja w telefonie, można się uczyć za darmo praktycznie wszystkiego”. Ale to nie do końca prawda – jeśli ktoś chce się nauczyć, to się nauczy – z podręczników albo właśnie z aplikacji.
Jeśli nie, potrzebuje korepetytora. I rodzice doskonale o tym wiedzą. Branża korepetytorska ma się dobrze. Co więcej – korepetycji można udzielać online, bez wychodzenia z domu, co pozwala na zaoferowanie naprawdę konkurencyjnych stawek, przy jednoczesnej oszczędności czasowej.
Edukacja finansowa dzieci – jak robić to dobrze?
Korekta i redakcja tekstów
Lubisz pisać? Znasz świetnie zasady pisowni i wyłapujesz w mig wszystkie błędy? W takim razie masz umiejętność, którą można sprzedać. Podobnie jak korepetycje, trudno to uznać za hobby, jednak mamy tutaj dodatkowy atut w postaci bardzo niskich kosztów. Tego rodzaju działalność można prowadzić posiadając w domu komputer z dostępem do internetu.
Nagrania lektorskie
Jeśli wszyscy Ci mówią, że masz radiowy głos i znakomitą dykcję, wykorzystaj to. Zainwestuj w siebie, kup mikrofon, naucz się podstawowej obróbki dźwięku i ogłoś się na kilku serwisach z nagraniami lektorskimi.
Rękodzieło
Wiele osób lubi rękodzieło. Dzierganie na drutach, szydełkowanie, prace plastyczne czy rzemieślnicze często stanowią formę relaksu i odskoczni. Efektem są nierzadko przepiękne przedmioty, które użytkujemy sami lub wręczamy bliskim czy znajomym (już tu widać korzyść – znakomity prezent!). Jednak w tego rodzaju działalności bardzo łatwo pójść o krok dalej i swoje wyroby zacząć sprzedawać – chociażby właśnie jako świetny pomysł na prezent.
Dowiedz się, w co inwestować małe kwoty
Wariacje
Część powyższych pomysłów da się ze sobą połączyć. Własna platforma blogowa/kanał YouTube lub podcast, mogą stanowić źródło dodatkowego dochodu, ale też mogą stanowić wsparcie dla innego małego biznesu – rękodzielniczego, korekty (ludzie bardzo często szukają w internecie odpowiedzi na pytanie, czy coś piszemy przez „u” czy „ó”) czy fotografii – chociażby poprzez budowanie swojej marki oraz przyciąganie ludzi potencjalnie zainteresowanych daną usługą czy produktem.
Podsumowanie
Można próbować spieniężyć dowolną umiejętność, którą rozwijamy w ramach hobby i swojego czasu wolnego. Łączymy tym samym przyjemne z pożytecznym, a jednocześnie trenujemy myślenie przedsiębiorcze.
Nawet jeśli pierwszy projekt nie wyjdzie, wyciągamy z tego cenne doświadczenie, które może zaprocentować w przyszłości. W tym wypadku porażka ma wielki walor edukacyjny. Prowadząc taki niewielki biznes poznajemy także ludzi, od których możemy się czegoś nauczyć, i którzy mogą stanowić dla nas źródło inspiracji.
Postawmy sprawę jasno: jeśli próbujemy, może nam się udać lub możemy ponieść porażkę. Jeżeli nie podejmujemy prób, szanse na sukces spadają do zera.
Do tego wszystkiego należy dodać jeszcze jeden aspekt, o którym nie wspominamy w tym artykule, a który jest istotny – taki drobny zarobek „na boku” musi być w jakiś sposób rozliczany. Do pewnego momentu może się on odbywać w ramach działalności nierejstrowej (drobna działalność zarobkowa osób fizycznych, która nie wymaga rejstracji firmy i wpisu do CEIDG). Ten moment to 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, które od lipca 2024 wynosi 3225 zł. Więcej szczegółów na ten temat znajdziesz tutaj: https://www.biznes.gov.pl/pl/portal/00115
Sprawdź, jak Goldsaver pomaga oszczędzać
Promocją i edukacją w temacie złota zajmuje się od 2014 roku, kiedy to zasiliła szeregi Goldenmark. Kierowała kolejno działami sprzedaży i marketingu. Odpowiadała za rozwój oferty produktów lokacyjnych, W Goldsaverze stoi na forpoczcie jako główna ekspertka. Prywatnie miłośniczka biegów długodystansowych i górskich. Miłośniczka dobrze zorganizowanych finansów osobistych.