Moneciarz to kanał YouTube poświęcony drodze do finansowej niezależności. Jego autor porusza tematykę inwestowania w metale szlachetne, obligacje skarbowe, akcje, fundusze ETF, numizmaty i nieruchomości. Na współpracę z Goldsaverem i recenzję naszego sklepu zgodził się pod jednym warunkiem: że będzie mógł to zrobić zgodnie ze swoim sumieniem i uczciwie.
Pełny materiał, w którym znajdziecie również argumenty PRZECIW oraz opinię na temat tego, dla kogo Goldsaver nie będzie dobrym rozwiązaniem. Poniżej zaś przedstawiamy fragmenty recenzji pokazujące zalety Goldsavera.
Zobacz, jak wyrwać się z matrixa? Radzi Paweł Svinarski z Dla Pieniędzy
Dla kogo jest Goldsaver?
Goldsaver wydaje się być propozycją godną rozważenia dla osób, które są w stanie przeznaczyć na złoto kwoty kilkuset złotych miesięcznie. Przy tym budżecie uzbierają oni na swoją sztabkę w czasie od około jednego roku do trochę ponad dwóch lat. Szansa, że w tym okresie wydarzy się coś nieprzyjemnego jest znacznie mniejsza niż w omawianym wcześniej scenariuszu, gdzie na odbiór czekamy nawet kilkanaście lat – mówi w swoim filmie Moneciarz.
Moneciarz podkreśla, że inwestując kilkaset złotych miesięcznie, otrzymamy sztabkę przy wyraźnie niższej premii i spreadzie niż w przypadku zakupu i przesyłki mniejszych sztabek o wadze 1 czy 2 gramów. Oszczędzamy przy tym czas, który poświęcić trzeba na ciągłe śledzenie ofert dealerów czy wyszukiwanie promocji oraz na odbiór zamówień w punktach stacjonarnych czy w paczkomacie.
Do czasu uzbierania pełnej uncji (31,1 g) nie musimy się także przejmować tym, gdzie nasze złoto przechowywać. Po uzbieraniu pełnej uncji również nie musimy jej od razu odbierać.
Mamy więc wtedy pełną dowolność, bo swoją sztabkę możemy odebrać i zachować, odebrać i sprzedać zarówno w Goldsaverze, jak i u innego dealera materii szlachetnych, lub przechowywać we wspomnianym depozycie.
Sprawdź, jak bezpiecznie przechowywać kosztowności
Goldsaver a ETF-y
Moneciarz mówi także, że Goldsaver wydaje się być dobrą propozycją dla osób, którym nie przeszkadza inwestowanie w złoto, którego nie dostajemy od razu do ręki. Ma on pewne przewagi w stosunku do ETFów, nawet tych zabezpieczonych fizycznym metalem.
Nie oszukujmy się, wymiana naszych udziałów w złotym ETF-ie na fizyczny kruszec jest opłacalna do realizacji tylko i wyłącznie dla największych graczy na rynku. Nikt normalny nie będzie rozliczał się fizycznie z ETFem, mając w nim zainwestowane kilka uncji złota.
Sprawdź ceny, koszty i opłaty dodatkowe w Goldsaverze
W przypadku Goldsavera mamy wszystkie zalety inwestowania w ETF, ale możemy zakończyć naszą inwestycję odbiorem metalu. Na pierwszy rzut oka koszty Goldsavera wydają się wyraźnie wyższe, ale tylko na pierwszy rzut oka.
Gdy zaczniemy uwzględniać wszystkie opłaty wynikające z prowadzenia rachunku u brokera, regularnych zakupów, późniejszej sprzedaży i zapłaty podatku belki, różnica zauważalnie maleje. Tym bardziej, że po zakończeniu naszej inwestycji w ETF-a, nadal pozostaje nam w ręku pieniądz fiducjarny, a po zakończeniu inwestycji w Goldsaverze mamy w ręku jednouncjową sztabkę fizycznego złota.
Goldsaver to sklep dla osób zapracowanych
Nie masz czasu na śledzenie rynku metali, a gotówka umieszczona na ROR ma nieprzyjemną właściwość zamieniania się na zakupy – najczęściej niechciane? Goldsaver jest dla Ciebie!
Zamiast przepuszczać nasze ciężko zarobione pieniądze na niepotrzebne nam gadżety, można rozważyć zainwestowanie ich części w złoto. Znikających z naszego konta regularnie małych kwot nie odczuwamy jako bolesnej straty, a potem mamy nagrodę i niespodziankę, gdy w nasze ręce w końcu trafi jedna uncja królewskiego metalu.
Sprawdź, jak ograniczyć zakupy impulsywne
Żyjemy w ciekawych czasach, które umożliwiają inwestowanie pieniędzy w najróżniejszy sposób. Dotyczy to także rynku metali szlachetnych, na którym pojawiają się nowe rozwiązania. I jednym z takich rozwiązań jest Goldsaver.
Sami musicie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jest to oferta adresowana do Was, czy odpowiadają Wam jej warunki i czy jesteście w stanie ponieść związane z takim inwestowaniem w ryzyko. Tak naprawdę każdy sposób inwestowania wiąże się z jakimś ryzykiem, a jednocześnie każdy ma swoje zalety i wady.
Konkluduje Moneciarz.
Zapraszamy do zapoznania się z pełnym materiałem.