Czy inwestycja w złoto to najlepsze zabezpieczenie kapitału? Odpowiedź na to pytanie chciał usłyszeć Filip Nowobilski, autor popularnego youtubowego kanału Duży w Maluchu, którego konwencja zakłada przeprowadzanie rozmów z gośćmi w czasie przejażdżki Fiatem 126.
Filip i jego – specjalnie oklejony na tę okazję na złoto – “maluch” zjawili się we Wrocławiu.
100 lat temu za 15 uncji złota można było kupić pożądany samochód, jakim wtedy był Ford T. Dzisiaj za 15 uncji również można kupić przyzwoite auto, kosztujące w okolicach 130 tysięcy złotych. Marto, powiedz mi, o czym to świadczy Twoim zdaniem? – pyta Filip.
Dorota Sierakowska
„Złoto jest coraz łatwiej dostępne, a to ma ogromne znaczenie dla większości inwestorów. Kiedyś złoto kojarzono z pewną niedostępnością, ale przede wszystkim z bogactwem, władzą, luksusem. Ale na szczęście to zaczęło się zmieniać i w tym momencie nie trzeba mieć milionów czy setek tysięcy złotych, żeby mądrze zainwestować w ten kruszec. Możemy mieć nawet kilka tysięcy złotych, kilkaset złotych, a obecnie nawet kilkadziesiąt złotych, żeby zacząć swoją przygodę z inwestowaniem w złoto. To jest szalenie istotne, bo przecież większość z nas chce mądrze ulokować pieniądze, ale wiele osób dysponuje relatywnie niewielkimi oszczędnościami”
To świadczy przede wszystkim o tym, że złoto się doskonale sprawdza jako nośnik wartości, jako sposób na przenoszenie wartości w czasie i siły nabywczej naszych pieniędzy. My czasem patrzymy na to, ile możemy teraz kupić, ile teraz jest warte złoto, a właśnie tą siłą złota jest to, żebyśmy w przyszłości mogli za równowartość w złocie kupić tyle samo, takich samych dóbr – odpowiada Marta Dębska, ekspert rynku złota Goldsaver i Grupy Goldenmark.
Całość rozmowy dostępna jest na kanale YouTube Duży w Maluchu.
